Ku przestrodze: Kulice - kilka centymetrów od tragedii. 2000 zł mandatu i 15 punktów karnych

Gdy rogatki się podniosły, kierowca odjechał z miejsca zdarzenia, ale powiadomieni o sytuacji policjanci zatrzymali go niedługo później. Mężczyzna tłumaczył się funkcjonariuszom, że... nie zdążył wyhamować przed sygnalizatorem. Otrzymał 2000 zł mandatu i 15 punktów karnych.
Niezmiennie przypominamy, że warto zatrzymać się przed każdym przejazdem, niezależnie od tego, w jakie urządzenia lub oznakowanie jest wyposażony. Czerwone światło na sygnalizatorze jest jak znak STOP i bezwzględnie zabrania wjazdu na tory.
Nawet najmniejszy błąd na przejeździe może doprowadzić do tragedii. W takich sytuacjach to kierowca jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo swoje, swoich pasażerów oraz podróżnych i obsługę w pociągu.
Wszystkim zmotoryzowanym przypominamy: aby uniknąć finansowych kar za bezmyślność na styku dróg i torów – a przede wszystkim, aby nie stracić życia – wystarczy stosować się do przepisów ruchu drogowego. Tylko tyle i aż tyle.