Najczęstsze zimowe zagrożenia na przejazdach – lista ostrzeżeń

- Śliska nawierzchnia. Lód, ubity śnieg czy błoto pośniegowe w rejonie torów wydłużają drogę hamowania i utrudniają ruszanie. Dojeżdżając do przejazdu, należy zwolnić odpowiednio wcześniej, tak aby nie hamować gwałtownie tuż przed krzyżem św. Andrzeja czy rogatkami.
- Zaparowane i oblodzone szyby. Jeśli kierowca wyrusza w pośpiechu i nie oczyści dokładnie szyb, jego pole widzenia jest mocno ograniczone. Na przejeździe to realne zagrożenie – pociąg może być słabo widoczny, zwłaszcza po zmroku i podczas opadów.
- Ograniczona widoczność przez śnieg, mgłę lub intensywny deszcz. Światła pociągu mogą się rozmywać, a jego sylwetka zlewać się z tłem. W takich warunkach nie wolno polegać na szybkim spojrzeniu. Trzeba zwolnić, rozejrzeć się dokładnie w obie strony i uważnie nasłuchiwać.
- Błędna ocena odległości i prędkości. Zimą, przy słabej widoczności, łatwo o wrażenie, że pociąg jedzie wolniej, niż w rzeczywistości. To prosta droga do niebezpiecznych decyzji. Dlatego zimą najlepiej kierować się zasadą: jeśli masz wątpliwości – poczekaj. Lepiej stracić chwilę niż wjechać na tory w momencie, gdy nadjeżdża pociąg.
- Nieodśnieżone auta i oblodzone plandeki ciężarówek. Śnieg i lód zalegające na dachu samochodu albo na plandece naczepy mogą podczas przejazdu przez tory nagle zsunąć się na jezdnię lub na szybę auta jadącego z tyłu. W tych miejscach, takie „zrzuty” mogą zdarzyć się częściej. Dlatego przed wyjazdem w trasę dokładnie usuń śnieg i lód z auta i naczepy – to nie tylko kwestia przepisów, ale przede wszystkim bezpieczeństwa innych.

