Ratunku! S.O.S!
Brawura i brak ostrożności to dwa czynniki przez które bardzo często dochodzi do wypadków na przejazdach kolejowo-drogowych. Chwila nieuwagi może nas kosztować zdrowie, a nawet życie, dlatego tak ważne są rozwaga i dbanie o bezpieczeństwo. Co zrobić, jeżeli jednak znajdziemy się w ryzykownej sytuacji?
Widzisz migające, czerwone światło? Poczekaj
Zacznijmy od sytuacji, które miały miejsce w Sterkowcu w województwie małopolskim. To właśnie tutaj na przejeździe kolejowo-drogowym wielu kierowców zignorowało czerwone, migające światło, wjeżdżając za rogatki. Niektórzy z nich byli zaledwie kilka centymetrów od pędzącego z ogromną prędkością pociągu, a tym samym – o krok od tragedii. Pamiętajmy, żeby zawsze zatrzymywać się przed przejazdem, kiedy na sygnalizatorze miga czerwone światło. Pośpiech nigdy nie jest dobrym doradcą!
Nie twórz zagrożenia, zwolnij
Kolejne z niebezpiecznych wydarzeń pochodzi z maja 2021 roku, kiedy nierozważny kierowca nabrał ogromnej prędkości, przez co zjechał z drogi i uderzył w sygnalizator świetlny oraz rogatkę. Gdy zbliżamy się do przejazdu kolejowo-drogowego przede wszystkim powinniśmy zwolnić. Posłuchajmy głosu rozsądku i nie popełniajmy błędów, które będą dla nas fatalne w skutkach. Na przejeździe może nagle pojawić się pociąg – dziś te pojazdy są o wiele cichsze niż dawniej, więc nie jesteśmy w stanie usłyszeć ich z dużej odległości. Z tego powodu przed wjazdem na torowisko zawsze musimy zachować szczególną ostrożność i zdjąć nogę z gazu.
Pociąg zawsze ma pierwszeństwo
Ostatnie z wybranych przez nas zdarzeń dotyczy niebezpiecznej sytuacji z udziałem karetki pogotowia. Kierowca Ambulansu zignorował czerwone światła migające na sygnalizatorze, przez to znalazł się bardzo blisko pociągu, narażając na niebezpieczeństwo nie tylko siebie i osoby przewożone karetką, ale też wszystkich podróżujących szynobusem. Dzięki temu, że pociąg zwalniał aby zatrzymać się przy pobliskim peronie udało się uniknąć tragedii. Pojazdy uprzywilejowane, jadąc na sygnale, nie muszą przestrzegać prawa ruchu drogowego, jednak od tej reguły jest pewien wyjątek. Na przejazdach kolejowo-drogowych to pociąg zawsze ma pierwszeństwo. Droga hamowania rozpędzonego pociągu wynosi nawet 1300 m, czyli – obrazowo rzecz ujmując – 13 długości boiska piłkarskiego. Maszynista nie będzie w stanie zatrzymać lokomotywy, jeśli na torowisku nagle pojawi się pojazd – niezależnie od tego, czy będzie to karetka na sygnale, radiowóz policyjny, wóz strażacki czy zwyczajny samochód.
#ŻółtaNaklejkaPLK to pomoc w kryzysowej sytuacji
Jeżeli kierowca auta znajdzie się w sytuacji, w której jego samochód utknie na torach kolejowych, powinien skorzystać z Żółtej Naklejki PLK. Znajdziemy ją na wewnętrznej stronie napędów rogatek oraz krzyżach świętego Andrzeja od strony torów. Na każdej z naklejek znajduje się indywidualny, dziewięciocyfrowy numer identyfikacyjny przejazdu, który należy podać operatorowi numeru alarmowego 112. Dzięki niemu operator jest w stanie precyzyjnie określić naszą lokalizację. Oprócz tego widnieją na niej również numery telefonów do dyspozytora zakładowego PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. Mimo stresu powinniśmy zachować zimną krew i jak najszybciej zadzwonić pod numer 112. Operator skontaktuje się wtedy z PKP Polskimi Liniami Kolejowymi S.A dzięki czemu ruch pociągu zostanie wstrzymany lub ograniczony.
Lato to okres wielu długich wyjazdów wakacyjnych. Pamiętajmy jednak, żeby szczególnie w takim momencie dbać o bezpieczeństwo swoje oraz swoich bliskich.