#TorySąDlaPociągów – teren kolejowy to nie miejsce na sesje zdjęciowe

Stare torowiska, mosty kolejowe i bocznice coraz częściej stają się tłem dla sesji zdjęciowych – od pamiątkowych fotografii ślubnych, po materiały do mediów społecznościowych. Choć mogą wydawać się malownicze i klimatyczne, trzeba jasno powiedzieć: teren kolejowy to nie studio fotograficzne! Przebywanie w jego obrębie bez uprawnień jest nie tylko nielegalne, ale przede wszystkim śmiertelnie niebezpieczne.

Dwoje przekreślonych nastolatków z telefonami na torach,

Pociągi poruszają się z dużą prędkością – nawet powyżej 160 km/h – a ich droga hamowania może sięgać 1300 metrów. Osoba wykonująca zdjęcia bądź krótkie filmy, jak rolki do mediów społecznościowych, często jest skupiona na ustawieniu kadru, nie zauważa nadjeżdżającego pociągu ani nie słyszy sygnałów ostrzegawczych, szczególnie jeśli korzysta ze słuchawek. W takich sytuacjach o wypadek nietrudno – i niestety bywa, że kończy się on tragicznie.

Kolej to nie tylko pociągi – to również trakcje pod wysokim napięciem, elementy infrastruktury technicznej oraz liczne przeszkody terenowe. Nawet pozornie nieużywane tory mogą zostać w każdej chwili włączone do ruchu. Fotografowanie w takich miejscach to igranie z losem.

Fotografowie, modele, organizatorzy sesji – każdy z was ma wpływ na bezpieczeństwo. Nie ryzykujcie dla kilku ujęć. Żadne zdjęcie nie jest warte utraty zdrowia ani życia. Warto wybierać bezpieczne i legalne lokalizacje, a także informować innych, że #TorySąDlaPociągów, a nie dla obiektywów.