Zmęczenie za kierownicą to cichy wróg, który potrafi zaskoczyć

Według policyjnych statystyk nawet co dziesiąty wypadek może wynikać z przemęczenia kierującego. Najczęściej zdarzają się nocą oraz między 12:00 a 14:00[1], kiedy spadek czujności wynika z naturalnego rytmu dobowego.
Ziewanie, ciężkie powieki, rozkojarzenie, „jazda na autopilocie” to sygnały alarmowe. Gdy je zauważysz, zatrzymaj się w bezpiecznym miejscu. Kilka minut przerwy, łyk wody, spacer, ćwiczenia albo krótka drzemka potrafią zrobić dużą różnicę. Lepiej dojechać później niż narazić sienie i innych.
Przy przejazdach kolejowo-drogowych skutki zmęczenia mogą być szczególnie niebezpieczne. Chwila nieuwagi wystarczy, by zignorować czerwone światło, znak STOP czy dźwięk sygnalizatora. Tu margines błędu nie istnieje.
Dbaj o siebie i pasażerów. Jedź wypoczęty, bądź uważny, zatrzymuj się, kiedy tego potrzebujesz. To decyzje, które naprawdę ratują życie.
[1]https://asystentbhp.pl/zmeczenie-w-pracy-kierowcy-a-bezpieczenstwo-na-drodze/ [dostęp: 14.11.2025 r.]

